Małe insekty potrafią być naprawdę bardzo uciążliwe. Irytuje ich bzyczenie, przeszkadza latanie przed, dosłownie, nosem i, co najgorsze, mogą być nosicielami groźnych wirusów lub bakterii. Bo same w sobie kleszcze, komary i meszki nie są dla człowieka niebezpieczne – takie są następstwa ich ucztowania na naszej skórze.

Bez wątpienia najniebezpieczniejsze są ukąszenia kleszczy, ponieważ mogą one przenosić wirusa wywołującego kleszczowe zapalenie mózgu lub krętki boreliozy. Pierwszej z tych chorób leczyć jeszcze nie potrafimy – jedyne, co mogą zrobić lekarze, to łagodzić jej objawy i skutki, druga zaś często wymaga wieloletniego wycieńczającego organizm leczenia antybiotykami. Dlatego w wypadku kleszczy powiedzenie „Lepiej zapobiegać, niż leczyć” jest bardziej, niż uzasadnione.

W przypadku komarów, ich celem jest ciepła krew. Przyciąga komarzyce, którym jest niezbędna do zaopatrzenia swoich jaj w odpowiednie składniki. Większość ludzi uczulona jest na enzymy wpuszczane przez nie w trakcie wkłucia, co objawia się najczęściej swędzącymi bąblami w pobliżu ukąszeń. Co prawda „polskie” komary nie przenoszą (jeszcze) groźnych chorób, ale sytuacja w innych rejonach świata – w Ameryce Środkowej i Południowej, Afryce, Azji Południowej, na Karaibach, w Oceanii, a nawet we wschodniej części Morza Śródziemnego – ma się zupełnie inaczej. Według danych „World Mosquito Program” prawie 700 milionów ludzi rocznie zapada na choroby transmitowane przez komary, umiera aż milion z nich. Przyczyna? Wirus Denga, Malaria, Leiszmanioza, Gorączka Zachodniego Nilu, Zika czy Żółta Febra. A przecież wakacje coraz bliżej…

Jeśli chodzi o meszki, to podobnie jak komary, te „nasze” nie roznoszą chorób, a gryzą tylko samice. Wydzielają za to silnie toksyczną ślinę, przez co ich ugryzienie może powodować, częściej niż w przypadku komarów, obrzęki, zaczerwienienia i wysoką gorączkę. Miejscowy stan zapalny może utrzymywać się przez wiele dni, zwłaszcza jak ranka zostanie rozdrapana i wda się zakażenie wymagające antybiotykoterapii. Uwaga na niemowlęta – one narażone są na chorobę zwaną hararą, czyli niebezpieczne zatrucie organizmu substancjami uwalnianymi ze śliną meszek. W takim wypadku najczęściej konieczne jest leczenie w szpitalu.

Mając to wszystko na uwadze, widać, jak ważne jest, aby skutecznie zabezpieczyć skórę całej rodziny przed ugryzieniami komarów, kleszczy i meszek. W tym celu warto sięgnąć po poniższe preparaty z linii MOSQUITO S.O.S.

MOSQUITO S.O.S Spray ochronny na komary, kleszcze, meszki

To zarejestrowany jako kosmetyk produkt o łagodnym działaniu profilaktycznym. Zawarte w jego formule składniki aktywne skutecznie odstraszają insekty takie jak komary, meszki, a nawet kleszcze. Olejek cytronelowy niweluje indywidualny zapach ludzkiego ciała (staje się ono dla owadów „niewidoczne”) i bardzo mocno odstrasza owady, a olejek lawendowy nie tylko działa repelencyjnie zwłaszcza na komary, ale również znakomicie łagodzi skutki ukąszeń. Ponadto witamina E i d-pantenol wspomagają nawilżenie skóry, co jest szczególnie ważne w okresie letnim, kiedy skóra narażona jest na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych.

MOSQUITO S.O.S Aerozol przeciw kleszczom, komarom i meszkom

To środek biobójczy o szerokim spektrum działania, który wykazuje działanie na różnego rodzaju insekty, zwłaszcza komary, kleszcze czy meszki. Substancją aktywną jest ikarydyna, która skutecznie odstrasza owady, zwłaszcza kleszcze (udowodniona skuteczność do 2 godzin od użycia). Preparat jest bezpieczny już dla dzieci od 3. roku życia, jest praktycznie bezzapachowy oraz nie podrażnia delikatnej i wrażliwej skóry.

MOSQUITO S.O.S Nawilżający żel łagodzący skutki ukąszeń owadów

To produkt (zarejestrowany jako kosmetyk), który przyjemnie chłodzi, zmniejszając swędzenie oraz zaczerwienienia i niweluje uczucie dyskomfortu. Zawarty w nim sok z aloesu nawilża, przyspiesza gojenie drobnych uszkodzeń skóry (działanie bakteriobójcze) i łagodzi uczucie świądu. Mentol daje uczucie chłodu na skórze, alantoina koi a pantenol wspomaga regenerację naskórka narażonego na działanie takich czynników atmosferycznych, jak słońce czy wiatr.