Krok 1 – żuchwa jak u gwiazdy

Najważniejszy trend 2020 roku przyszedł do nas prosto z fabryki snów, Hollywood. Mowa o mocno zarysowanej linii żuchwy, z której znana jest m.in. Angelina Jolie. Taki wygląd, kojarzony z męskim kanonem urody, szturmem zdobył serca pań na całym świecie.

„Co zyskujemy w efekcie zabiegu, który nazwano „teksańskim liftingiem“? Przede wszystkim wyraźniejsze zarysowanie, a co za nim idzie zmianę owalu żuchwy wpływającą na dalsze korzyści w postaci optycznego harmonizowania podbródka. W ten sposób zyskujemy młodzieńczy wygląd całej dolnej części twarzy oraz optyczną poprawę wyglądu szyi. By uzyskać pożądany efekt w trakcie zabiegu w odpowiedni sposób ostrzykuję linię żuchwy pacjentki wypełniaczami – najczęściej kwasem hialuronowym. Istnieje także możliwość skorzystania z hydroksyapatytu wapnia lub ELLANSE, który dodatkowo stymuluje produkcję kolagenu w skórze. W razie potrzeby modeluję także brodę pacjentki“ - mówi dr Parda.

Krok 2 - perfekcyjny profil egipskiej królowej

Najnowsze trendy objęły także szyję, która jest jednym z kluczowych obszarów zdradzających nasz wiek. Większość z nas widzi na niej niekorzystne zmiany następujące z biegiem czasu, wynikające z dwóch kluczowych czynników – wiotczenia skóry oraz zwiększonego napięcia mięśnia szerokiego szyi. W efekcie pojawiają się na niej pionowe pasma, tworzące nieestetyczny efekt. Najczęściej są ta dwa duże pasma biegnące od linii żuchwy aż do linii obojczyka.

„Dla pacjentów niezadowolonych z wyglądu szyi powstał zabieg "Nefertiti lift". W jego trakcie wstrzykuję toksynę botulinową dokładnie w miejscu przyczepu mięśnia szerokiego szyi do linii żuchwy. W ten sposób następuje zmniejszenie napięcia mięśnia, który przestaje ciągnąć owal twarzy do dołu. Po około 2 tygodniach od zabiegu widoczna jest poprawa wyglądu linii żuchwy, szyi oraz dolnej części policzków. W przypadku zbyt słabo zarysowanej linii żuchwy zabieg można z powodzeniem połączyć z innymi terapiami tego obszaru np: "teksańskim liftingiem".“ - mówi dr Parda.

Krok 3 – szyja bogini

Co jeszcze możemy zrobić aby nasza szyja odzyskała młodzieńczy wygląd? Skorzystać z dobrodziejstw toksyny botulinowej w połączeniu z „Nefertiti lift“ lub niezależnie od niego. Zwłaszcza jeśli widocznych pasm mięśnia szerokiego szyi jest więcej i odznaczają się mocno w trakcie przełykania pokarmów i picia. W tym przypadku zabieg polega na podaniu toksyny bezpośrednio do kilku miejsc, w każdym widocznym paśmie mięśnia szerokiego szyi. Efekt zobaczymy po około 2 tygodniach od zabiegu.

Więcej informacji na www.drparda.com.pl