Partner serwisu
08 października 2019

Polska branża kosmetyczna w obliczu nowego rosyjskiego systemu traceability. Jak stawić czoła nowym regulacjom?

Kategoria: Z życia branży

Jak prawnie, technicznie i logistycznie poradzić sobie z nowymi wymaganiami rosyjskiego systemu identyfikowalności produktów rozmawiali prelegenci i goście 2. Międzynarodowego Forum Kosmetycznego. Wydarzenie zorganizowane przez Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego, które rozpoczęło się w poniedziałek, 7 października br. w Warszawie i potrwa do wtorku, zgromadziło grono międzynarodowych ekspertów, którzy podzielili się z uczestnikami swoją teoretyczną i praktyczną wiedzą.

Polska branża kosmetyczna w obliczu nowego rosyjskiego systemu traceability. Jak stawić czoła nowym regulacjom?

Traceability, czyli identyfikacja produktu Po co przedsiębiorcom i urzędnikom wprowadzanie tego systemu? Jak podkreślali zaproszeni eksperci Rosja od lat boryka się z problemem podróbek i tym tłumaczy konieczność lepszego nadzoru nad rynkiem poprzez weryfikację oryginalności produktów w łańcuchu dostaw. Hanna Walczak z firmy GS1 Polska, zaznaczyła, że nowy system pozwala odpowiedzieć na pytania, skąd otrzymałem i dokąd wysyłam produkt, a także zadbać o bezpieczeństwo konsumenta. System identyfikacji i oznakowania produktów jest od lat obecny w branży kosmetycznej, jednak planowane przez Federację Rosyjską zmiany mogą stanowić dla przedsiębiorców tego sektora poważne bariery.

Wartość naszego eksportu w 2018 wyniosła 3,6 mld EUR. Rosja to drugi po niemieckim, rynek eksportowy dla naszego sektora. Nowe regulacje, które – o ile nic się nie zmieni – będą obowiązywać od 1 grudnia br., mogą spowodować podobne skutki, co embargo! Nowy system traceability jeszcze w tym roku ma objąć takie produkty jak perfumy czy eau de toilette (EDT), a docelowo wszystkie produkty kosmetyczne i inne konsumenckie – wprowadziła Blanka Chmurzyńska-Brown, Dyrektor Generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego. Podczas 2. Forum Kosmetycznego zebraliśmy grono najwyższej klasy ekspertów, którzy dzieląc się swoją wiedzą, uspokoili nieco polskich przedsiębiorców.

To nie jest nowa rzecz – wiele państw już od jakiegoś czasu stosuje serializację. W innych podobne regulacje są planowane w najbliższym czasie. Jednak na rynku rosyjskim pełna serializacja dla takich produktów kosmetycznych jak perfumy czy eau de toilette (EDT) ma nastąpić już 1 grudnia br., czyli właściwie jutro, co może być przerażające dla przedsiębiorców – powiedziała Elsa Dietrich, Cosmetics Europe. Dodała też, że nieco bardziej przyjazne będą regulacje planowane do wprowadzenia w Indonezji, Tajlandii, Turcji czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jak sektor powinniśmy jednak dążyć do wprowadzenia globalnych standardów.

Technical guideline wciąż nie został opublikowany przez rosyjski rząd

Ekaterina Tchepourina, Dyrektor Naukowa L’Oréal Rosja i Szefowa Komitetu Kosmetycznego w Stowarzyszeniu Perfumerii, Kosmetyków, Chemii Gospodarczej i Artykułów Higienicznych, która bierze udział w pracach nad stworzeniem w Rosji nowego systemu, przyznała, że trwają rozmowy z rosyjskim Ministerstwem Handlu, aby okres przejściowy dla wprowadzenia Unikalnego Identyfikatora Produktu (UPI) wydłużyć do końca września 2021 r. Wszystkie produkty, które do tego czasu zostaną wprowadzone na rynek rosyjski, będą mogły krążyć po nim bez pełnego oznakowania. Dopiero po tej dacie produkty będą wymagały pełnego oznakowania – niedotrzymanie tego warunku będzie skutkowało sankcjami karnymi. Ekspertka wskazała również, że ważne jest posiadanie prawnej reprezentacji na terenie Federacji Rosyjskiej oraz korzystanie z doświadczeń innych branż, które już zostały objęte regulacjami.

Grzegorz Sinacki z Departamentu Handlu i Współpracy Międzynarodowej Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii wyjaśnił, że rynek rosyjski jest jednym z najbardziej barierotwórczych kierunków dla naszego eksportu, a jednocześnie ze względu na nasycenie rynku unijnego, jednym z najbardziej przyszłościowych. Jak wspomniał, dyskusje z Rosją są bardzo trudne, tym bardziej te na szczeblu oficjalnym, jednak w tej sprawie stanowisko Polski jest tożsame ze stanowiskiem KE prowadzącej rozmowy bilateralne z Rosją. Wymogi administracyjne i techniczne funkcjonowania systemu rosyjskiego są wciąż niejasne, dlatego Polska postulujemy przesunięcie wymogów o min. 2 lata. Duże obawy wzbudza wśród przedsiębiorców także monopolistyczna pozycja Center for Perspective Technology Development. Z systemowego punktu widzenia kluczowa byłaby notyfikacja wymogów na poziomie WTO, ale Rosja wciąż nie chce się na to zgodzić. A bez tego nie można formalnie rozpocząć dyskusji, co do ostatecznego kształtu regulacji.

Jakie są 3 największe ryzyka dla przedsiębiorcy związane z nowym systemem truck & trace w Rosji?

Z perspektywy prawnej osobnym tematem jest kwestia odpowiedzialności za zgodność z nowymi regulacjami. O ile sankcje karne czy administracyjne będą bezpośrednio ciążyły nad głowami rosyjskich podmiotów – czyli np. importerów i dystrybutorów polskich producentów, to otwiera się nowy rozdział na kwestie umownego podziału ryzyka i koszty związane z dostosowaniem się do nowych wymogów. Bez ścisłej współpracy z dystrybutorami nie będzie możliwe dobre przygotowanie się do zmian. Osobnym, ważnym tematem jest wzrost organiczny. Te podmioty, które mają swoje spółki na rynku rosyjskim, będą podlegały tej same odpowiedzialności, co podmioty rosyjskie. Rozszerza to ryzyko odpowiedzialności bezpośrednio na polskich producentów, zwłaszcza jeśli ta sama osoba jest członkiem zarządu spółki w Polsce i Rosji – Alexander Bychkov, Baker McKenzie Rosja.

źródło: PZPK
fot. 123rf/zdjęcie ilustracyjne
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ