Zima nie jest zbyt łaskawa dla naszej skóry. Uboga dieta, mała ilość ruchu na świeżym powietrzu oraz przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach sprawiają, że wiosnę zwykle witamy z cerą w nie najlepszej formie. Z drugiej strony, im wyższe temperatury na termometrach, tym chętniej odsłaniamy ciało. Nic dziwnego, że w tym czasie szczególnie zależy nam na tym, by wyglądać świeżo, zdrowo i promiennie. Ale jak to zrobić?

Zimowe miesiące to czas, w którym przyroda funkcjonuje na niższych obrotach. Podobnie jest z nami: nawet jeśli przez większą część roku jesteśmy energiczne i pełne zapału, mroźna, ponura aura sprawia, że zamiast spędzać czas w ruchu i na świeżym powietrzu, na ogół wybieramy wieczór pod kocem, z dobrą książką lub serialem, a nierzadko również z paczką chipsów. Zimą nasza dieta jest uboższa w świeże warzywa i owoce, które zwykle są zastępowane przez wysoko przetworzone produkty i rozgrzewające tłuszcze. Jakby tego było mało, nasza skóra jest atakowana przez takie czynniki jak mróz, silny wiatr, kontakt z tkaninami (np. golfami, szalikami lub czapkami) oraz suche, ogrzewane powietrze w pomieszczeniach. Nic dziwnego, że kiedy nadchodzi upragniona wiosna, nasz wygląd często pozostawia wiele do życzenia. Skóra często staje się sucha lub podrażniona, nierzadko również borykamy się z wypryskami. Zamiast prezentować się świeżo i promiennie, wyglądamy na zmęczone. Jak temu zaradzić? Co zrobić, by przywrócić swojej cerze dobrą formę na wiosnę?

Dokładne oczyszczanie i złuszczanie

Pierwszym krokiem w kierunku świeżej, promiennej i wypoczętej skóry powinno być usunięcie martwych, zrogowaciałych komórek naskórka. Oczywiście, codziennie należy wykonywać dokładny demakijaż, myć twarz specjalnym żelem lub pianką oraz wodą, a następnie przemywać skórę tonikiem, jednak nawet takie oczyszczanie czasami może okazać się niewystarczające. Co jakiś czas warto wykonać peeling dobrany do potrzeb naszej cery. Skóra tłusta, mieszana lub trądzikowa potrzebuje mechanicznego złuszczania za pomocą peelingu ziarnistego, zaś cerze wrażliwej lub naczynkowej bardziej przysłuży się peeling enzymatyczny. Możemy również wykorzystać ten czas na wizytę w salonie kosmetycznym i poddanie się profesjonalnemu zabiegowi. Ciekawą możliwością jest oczyszczanie skóry kwasami, które świetnie sobie radzą z takimi problemami jak trądzik, łojotok, zmiany, pigmentacyjne, blizny (również potrądzikowe), poszarzała, zmęczona skóra oraz zmarszczki. Tego typu zabiegów nie można wykonywać w środku lata, ponieważ przez pewien czas po ich przeprowadzeniu należy unikać promieni słonecznych (i bezwzględnie stosować kremy z wysokim filtrem – w przeciwnym razie mogą powstać podrażnienia i przebarwienia). Innymi procedurami, na jakie warto się zdecydować, są peeling kawitacyjny, mikrodermabrazja lub zabiegi z glinką kosmetyczną.

Odżywianie i nawilżanie

Dzięki dogłębnemu oczyszczeniu i złuszczeniu nasza skóra staje się gotowa na przyjęcie niezbędnych składników odżywczych. Nigdy nie należy zapominać o kremie nawilżającym – powinien on być nieodłącznym elementem naszej codziennej pielęgnacji, niezależnie od rodzaju skóry (to nieprawda, że cera tłusta nie potrzebuje nawadniania!) oraz pory roku. Jednak po zimie nasza cera zwykle znajduje się w nieco gorszej kondycji niż zwykle. Mróz, ostry wiatr, smog i suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach powodują, że często jest ona poszarzała, przesuszona i podrażniona. Należy więc zadbać o nią ze szczególnym zaangażowaniem. Oprócz kremu warto stosować serum lub esencję, które zawierają większe stężenie substancji aktywnych. Co najmniej raz w tygodniu warto również zastosować skoncentrowaną maskę, która szybko poprawi stan naszej skóry. Najlepiej sprawdzają się te w płachcie, czyli mające formę kawałka tkaniny nasączonego składnikami odżywczymi i nawilżającymi. Wystarczy nałożyć ją na twarz, a po czasie podanym na opakowaniu (zwykle jest to 15-30 min) zdjąć i wklepać pozostałości esencji. Tego typu maseczki są nie tylko wygodne w stosowaniu, ale również niezwykle skuteczne – dzięki nim w kilka chwil możemy uzyskać efekt promiennej, odżywionej i pięknej cery! Warto sięgać przede wszystkim po produkty zawierające takie dobroczynne składniki jak witaminy A, C i E, d-pantenol, alantoinę, aloes, koenzym Q10, kwas hialuronowy, proteiny jedwabiu oraz naturalne oleje (np. arganowy, z awokado lub makadamia). Jeśli zależy nam na bardzo spektakularnym efekcie, możemy również skorzystać z profesjonalnych zabiegów, np. infuzji tlenowej, jonoforezy lub ultradźwięków, które stymulują regenerację komórek i zwiększają wchłanianie składników aktywnych przez skórę.

Ochrona przed czynnikami zewnętrznymi

Na stan naszej skóry wpływają nie tylko nasze celowe działania pielęgnacyjne, ale również niepożądane czynniki zewnętrzne: różnego rodzaju zanieczyszczenia, smog, mróz czy promienie UV. Pierwszym krokiem do zbudowania bariery ochronnej jest tonizowanie skóry – to właśnie tonik przywraca jej naturalne pH, które wspomaga jej odporność. Oprócz tego zawsze należy wybierać takie kremy na dzień, które zawierają filtr przeciwsłoneczny – promieniowanie działa nawet wtedy, gdy słońce znajduje się za chmurami! Z uwagi na szkodliwy wpływ smogu, coraz częściej w sklepach pojawiają się również kremy przeznaczone dla mieszkanek dużych miast, które na co dzień oddychają zanieczyszczonym powietrzem. Kosmetyki te zawierają substancje, które pomagają ochronić cerę oraz oczyścić ją po intensywnym dniu.